Ekonomia instytucjonalna

Autorzy: Andreas Dimmelmeier i Frederik Heussner, 18 grudnia 2016 (aktualizacja: 30 lipca 2018)
Opieka naukowa i recenzja: prof. dr Wolfram Elsner
Z podziękowaniami za pomocne uwagi dla dr. Sebastiana Thieme’a, Francisco Ebelinga Barrosa i Guido Baldi’ego

1. Podstawowe założenia

Ekonomia instytucjonalna oznacza różnorodne tradycje w dziedzinie ekonomii, które dotyczą instytucji społecznych związanych z produkcją, podziałem i konsumpcją dóbr (Hodgson 2001, 345–346), a także odpowiadających im stosunków społecznych. Obejmuje bardzo szeroki zakres badań i jest ściśle powiązana z innymi dyscyplinami, takimi jak socjologia ekonomiczna i historia gospodarcza, ale także z psychologią, politologią, antropologią, naukami o biznesie i zarządzaniu, biologią, fizyką, a obecnie także z naukami kognitywnymi, neuronauką oraz z badaniami nad mózgiem. Ponieważ ekonomia instytucjonalna jest tradycją wewnętrznie nader zróżnicowaną, precyzyjne określenie jednego właściwego jej ujęcia wydaje się zadaniem niemożliwym. Dlatego w dalszej części skupimy się głównie na zestawie teorii i analiz, które zostały opracowane przez niemiecką szkołę (szkoły) historyczną (ang. German Historical School) oraz w nurcie pierwotnej ekonomii instytucjonalnej (Original Institutional Economics, OIE), znanym również pod nazwą instytucjonalizmu amerykańskiego, radyklanego instytucjonalizmu, starego instytucjonalizmu, instytucjonalnej ekonomii politycznej bądź ekonomii ewolucyjno-instytucjonalnej. Jak zostanie wykazane w dalszej części tekstu (punkt 1 poniżej oraz punkt 8), takie rozumienie instytucjonalizmu różni się znacząco od ujęcia nowej ekonomii instytucjonalnej (ang. New Institutional Economics), w której nacisk kładzie się przede wszystkim na jednostkę. Z tego powodu, odnosząc się do ekonomii instytucjonalnej czy instytucjonalizmu, będziemy mieć na myśli (przede wszystkim) perspektywę pierwotnej ekonomii instytucjonalnej.

Większość przedstawicielek i przedstawicieli ekonomii instytucjonalnej pojmuje gospodarkę jako system (formalnej i nieformalnej) organizacji społecznej związanej z produkcją, podziałem i konsumpcją dóbr lub, w tradycyjnym ujęciu instytucjonalnym, jako zapewnianie środków do życia społeczno-gospodarczego i jego reprodukcji. Nie zakłada się istnienia uniwersalnych cech zakorzenionych w ludzkiej naturze, a za kluczowy przyjmuje się pogląd, że konkretne cechy społeczeństw i form organizacji ekonomicznych znacznie różnią się od siebie w czasie i przestrzeni. Kierując się takim ujęciem gospodarki, ekonomiści instytucjonalni starają się zrozumieć konkretne czynniki społeczno-historyczne, które wpływają na jej funkcjonowanie. Jednym z głównych zadań służących zrozumieniu społecznego i historycznego charakteru organizacji gospodarczej jest zidentyfikowanie odpowiedzialnych za nią instytucji społecznych. W najszerszym znaczeniu instytucje te można zdefiniować jako „regularne, schematyczne zachowania ludzi w społeczeństwie oraz (…) związane z takimi prawidłowościami idee i wartości” (Neale 1994, 402).

Takie szerokie zdefiniowanie instytucji pozwala na analizę czynników tak różnych, jak z jednej strony behawioralne wzorce konsumpcji i produkcji, a z drugiej – systemy przekonań. Te ostatnie obejmują przykładowo wierzenia religijne czy inne „umacniające mity”, które Veblen rozumie jako zestaw przekonań takich jak rasizm, seksizm czy darwinizm społeczny, i które umożliwiają przetrwanie pewnym (z normatywnego punktu widzenia niesłusznym) formom organizacji ekonomicznej. Ponadto bada się wzorce regulacji państwowych lub zastosowań technologii, a także złożony układ takich czynników w sferze społeczno-gospodarczej. Zważywszy na tego rodzaju otwartość, przedmiotem badań mogą w tym podejściu być różnego rodzaju zjawiska ekonomiczne, co umożliwia ekonomistom i ekonomistkom instytucjonalnym stawianie wielu rozmaitych pytań badawczych. Świadomość zmieniającego się charakteru instytucji oznacza również, że wiele badaczy i badaczek rozwija krytyczną postawę wobec konieczności istnienia status quo, gdyż ten łatwo może ulegać zmianie. Badacze instytucjonalni próbują zrozumieć, w jaki sposób pewne zjawiska ekonomiczne pojawiają się i rozwijają w czasie (systematykę instytucjonalnych pytań badawczych znaleźć można np. w Elsner 1987; 1986). Za przykład może posłużyć tutaj przejście z biegiem czasu kapitalizmu z systemu produkcji fordystycznej na postfordystyczną lub względna trwałość pewnych prawidłowości w zachowaniach (np. w zakresie konsumpcji, wypoczynku lub mobilności) albo regulacji państwowych. Naukowcy zajmujący się komparatystyką próbują zrozumieć różnice i podobieństwa między różnymi podmiotami i ich układami instytucjonalnymi (Elsner 1987), na przykład różnicę w PKB między (tak zwanymi) gospodarkami rozwiniętymi a rozwijającymi się lub zbieżności pod względem organizacji przedsiębiorstw mimo różnego położenia geograficznego, a także wielowymiarowość rozwoju gospodarczego jako takiego.

Z tego samego powodu ekonomiści instytucjonalni odrzucają stosowanie założeń i modeli wyprowadzanych w drodze dedukcji, w ich miejsce proponując bardzo szczegółowe i skontekstualizowane opisy, za pomocą których usiłują ukazać swoistość danej sytuacji.

Rozmaite nurty ekonomii instytucjonalnej należały do ​​wiodących tradycji ekonomicznych począwszy od końca XIX wieku do okresu drugiej wojny światowej, przy czym bastionami myśli instytucjonalnej pozostawały Niemcy i Stany Zjednoczone. W późniejszym okresie analiza instytucjonalna została zepchnięta na margines, a prym w myśli ekonomicznej wiodły w większym stopniu formalistyczne i abstrakcyjne teorie „uniwersalne” (Milonakis i Fine 2009, 297–300; Hodgson 2001, 57–59). W latach 70. i 80. XX wieku nastąpiło ponowne ożywienie zainteresowania instytucjami gospodarczymi, co związane było z pojawieniem się należącej do głównego nurtu (marginalistycznej) nowej ekonomii instytucjonalnej (New Institutionalist Economy, NIE) i jej sporem ze zwolennikami jej pierwotnego ujęcia w ramach OIE (Elsner 1986). Badacze i badaczki działający w ramach NIE skupiali się szczególnie na takich tematach, jak koszty transakcyjne i ujmowane w perspektywie teorii gier interakcje między jednostkami i organizacjami zachodzące w stałym lub względnie statycznym (a nie ewoluującym) środowisku instytucjonalnym. Jednak w obszarze zainteresowania NIE pozostawały również tematy instytucjonalne w większym stopniu zorientowane na skalę makro, takie jak narodziny i kształtowanie się kapitalizmu(np. North 1968). Chociaż NIE, OIE oraz niemiecka szkoła historyczna w postaci, w jakiej tutaj się je ujmuje, wykazują wspólne cechy i zainteresowania badawcze, NIE opiera się przede wszystkim na neoklasycznej koncepcji racjonalnego (krótkookresowego maksymalizowania) zachowania gospodarczego (krytyczna ocena NIE: zob. Samuels 1995, 578). Dlatego ustalenia poczynione przez NIE zostaną omówione pokrótce poniżej, w punkcie 8, a główny nacisk położony zostanie tutaj na prace zaliczane do OIE, niemieckiej szkoły historycznej oraz, w mniejszym stopniu, na tradycję społeczno-ekonomiczną związaną między innymi z postacią Maksa Webera.

Można uznać, że niemiecka szkoła historyczna narodziła się w 1843 roku wraz z opublikowaniem Grundriss Wilhelma Roschera, a do przeszłości w środowisku akademickim odeszła wraz ze śmiercią Wernera Sombarta w 1941 roku, mimo że od tego czasu odkryto na nowo i rozwinięto wiele idei historycystów (Hodgson 2001, 59). Powstanie OIE często wiązane jest z pracami Thorsteina Veblena (1857–1929), a jej rozkwit w Stanach Zjednoczonych trwał od końca XIX wieku do połowy XX wieku.

2. Terminologia, analizy i ujęcie gospodarki

Jak sugeruje sama nazwa „ekonomia instytucjonalna”, najważniejsze dla tej tradycji badawczej znaczenie ma termin „instytucja”. Wykraczając nieco poza ujęcie instytucji jako schematycznych zachowań, możemy zdefiniować je jako reguły społeczne, które budują interakcje społeczne (Hodgson 2001, 294). Reguły te umożliwiają podejmowanie znaczących działań społecznych, dostarczając ludziom schematów nadawania sensu zachowaniom innych ludzi w określonych okolicznościach, a tym samym wyposażając jednostki w zdolność rozwiązywania problemów i wprowadzania rozumnych innowacji. Tylko wspólny sposób rozumienia wyuczonych reguł społecznych pozwala na przykład uczestnikom aukcji (lub sprzedawcom jakichkolwiek towarów, np. koni) na zawieranie umów za pomocą znaków dawanych ręką i tylko wspólne zasady społeczne pozwalają na nauczanie w klasie tak, aby nauczyciel i uczniowie postępowali zgodnie ze swoimi rolami. W konsekwencji, prócz umożliwiania działań społecznych, instytucje równocześnie ujmują w karby inne rodzaje zachowań. W ramce 1 przedstawiono różne sposoby pojmowania instytucji.

Można wyodrębnić rozmaite typy instytucji. Z jednej strony istnieją instytucje formalne, wyraźnie określone, skodyfikowane, których naruszenie często jest obłożone jawną sankcją. Przykładem takich instytucji formalnych są umowy, statuty organizacji czy przepisy prawa. Instytucje formalne są uzupełniane, a często wspierane i uzasadniane przez instytucje nieformalne, które mają charakter pochodny i są szerzej rozpowszechnione. Chociaż instytucje nieformalne łatwo wychwycić, często traktuje się je jako coś oczywistego, a co za tym idzie, nie są rozpoznawane jako takie przez uczestników, którzy mogą je nawet uważać za naturalne czy dane. Przykładami takich „naturalnych” instytucji nieformalnych byłyby kategorie, które określają pewne grupy na przykład pod względem płci czy pochodzenia etnicznego, ale także rutynowe („kulturowe”) praktyki, takie jak niepracowanie w weekendy. Innym kryterium rozróżnienia między instytucjami formalnymi i nieformalnymi jest traktowanie tych pierwszych jako zasad wiążących, a drugich jako niewiążących (Khalil 1994, 255).

W przypadku instytucji nieformalnych ważne jest kolejne rozróżnienie: na przekonania i konwencjonalne praktyki. Przekonania można dalej podzielić na przekonania normatywne (tj. reguły zamienione w normy w procesie historycznym) i przekonania poznawcze. Te pierwsze można ujmować na przykład jako odpowiedzi na pytania: co jest słuszne?, co należy zrobić?, podczas gdy drugimi są odpowiedzi na pytania o fakty, takie jak: jaki jest świat?, dlaczego coś się dzieje?, a także jako stwierdzenia typu: rynki istnieją i przejawiają się w taki lub inny sposób; łatwa dostępność pieniądza napędza inflację. W konsekwencji system przekonań wzmacnia instytucję, gdy uchodzi za normę lub uznawany jest za „prawdę” w danym społeczeństwie.

Przekonania można odróżnić od konwencjonalnych praktyk, takich jak nawyki, zwyczaje lub rutyny. Nawyki to inklinacje lub skłonności psychiczne (dyspozycje) do podejmowania przyjętych już uprzednio lub nabytych form działania (Camic 1986, 1004, cyt. za: Hodgson 1994, 302). W przeciwieństwie do instytucji nawyki odnoszą się do jednostek. Są to niepodlegające dyskusji dyspozycje do wykonywania przez jednostki powtarzalnych czynności. Nawyki można jednak nabywać w sposób świadomy, jak w przypadku uczenia się danej techniki pracy, która opiera się na określonej praktyce czy specjalistycznych umiejętnościach. Zdaniem Veblena współdzielone nawykowe zachowania wraz z narastającym przyzwyczajeniem prowadzą do powstania instytucji na poziomie społecznym. Rutyny natomiast odnoszą się do grup (np. firmy, jak w Nelson i Winter 1982), a nie do jednostek. Przykładem takiej rutyny może być sposób, w jaki zespół pracowników organizuje operowanie daną maszyną i rozsądza konflikt istniejący między sprzecznymi interesami (np. dzielenie się indywidualną wiedzą w celu ułatwienia procesu innowacji). Taki zespół określi wejściowe nakłady procesu produkcyjnego, rozmieści je przestrzennie i rozdzieli zadania między poszczególnych pracowników oraz wyznaczy kolejność ich wykonywania. Nocna zmiana może zorganizować ten proces inaczej niż zmiana dzienna. Dlatego rutyny, w które się angażują, są odmienne.

Zarówno praktyki, jak i przekonania różnią się od instynktów, takich jak wymieniane przez Veblena instynkt dobrej roboty (ang. workmanship), poczucie poświęcenia dla zbiorowości (ang. parental bend) i bezinteresownej ciekawości (ang. idle curiosity). Takie instynkty pozytywne stanowią przeciwieństwo instynktów drapieżczych, które skłaniają mniejszość do wykorzystywania pracy innych oraz poświęcenia się wojnie, religii i rozrzutnej konsumpcji. Zdaniem Veblena obie klasy instynktów zachowują pewną ponadhistoryczną ważność, chociaż przejawiają się na różne sposoby w zależności od kontekstu historycznego1.

Ekonomiści instytucjonalni stosują te i inne koncepcje do zjawisk ekonomicznych. Oznacza to, że badają instytucje gospodarcze i całe złożone zbiory instytucji, które warunkują i osadzają mechanizmy lub organizacje, takie jak „rynki” lub firmy. Ponadto analizują instytucje zapewniające społeczne warunki funkcjonowania „gospodarki”. Przykładami tych ostatnich są zarówno kodeksy prawne, jak i normy kulturowe. Wreszcie badają też wpływ „gospodarki” na nieekonomiczne wymiary społeczeństwa – wpływ kapitalistycznych stosunków własności na systemy polityczne to jeden z obszarów, które można poddać analizie w tym trybie. Warto jednak zauważyć, że podkreśla się tutaj historyczną specyfikę tych instytucji. W konsekwencji okazuje się, że coś takiego jak „rynek jako taki” nie istnieje, występuje wyłącznie różnorodność rynków definiowanych szeroko przez układy instytucji, które obejmują zdecentralizowaną wymianę. Dla przykładu: targi w średniowiecznej Europie są z analitycznego punktu widzenia czymś zupełnie innym niż dzisiejsza Chicago Mercantile Exchange (ogromna giełda, na której handluje się np. opcjami i kontraktami terminowymi), mimo że oba mieszczą się w szerokim ujęciu – choć bez dalszego dookreślenia raczej niewiele mówiącej – kategorii „rynku” (por. Hodgson 2001, 250–257).

Oznacza to również, że granica między zjawiskami ekonomicznymi i pozaekonomicznymi w praktyce często się zaciera. W istocie ujęcia instytucjonalne muszą w analizie uwzględniać swój przedmiot jako złożony układ czynników ekonomicznych, politycznych i kulturowych. Wreszcie, instytucje można postrzegać zarówno jako coś pozytywnego („instrumentalnego”, czyli pozwalającego na rozwiązanie problemów), co wyzwala ludzi i prowadzi do poprawy ich życia, jak i jako coś negatywnego („ceremonialnego”), co służy uciskowi i zachowaniu władzy, statusu i bogactwa w rękach już i tak najpotężniejszych. Instytucjonaliści tacy jak Thorstein Veblen, a później Clarence E. Ayres, J. Fagg Foster i Paul D. Bush (1987) określali tę podwójną rolę instytucji jako dychotomię między instytucjami instrumentalnymi i ceremonialnymi (Elsner 2012; Reuter 1996, 264–268). Zobacz także ceremonialne konserwowanie w punkcie 7.

Trzy definicje „instytucji”

koncepcja oparta na regułach: instytucje są wyuczonymi regułami zachowań społecznych, które kierują tymi zachowaniami, wspierają je, ale też kontrolują w interakcjach społecznych

koncepcja oparta na równowadze: instytucje są stanami równowagi w grach strategicznych (czyli dostarczającymi rozwiązania dylematów społecznych/dylematów więźnia)

koncepcja reguł konstytutywnych: instytucje pojmuje się jako systemy reguł konstytutywnych, które przypisują znaczenie i funkcje przedmiotom materialnym – na przykład skrawkom papieru, które pełnią funkcję pieniądza

Ramka 1. Trzy definicje „instytucji” (zob. Hindriks i Guala [2015, 2]; aby dowiedzieć się, w jaki sposób te koncepcje są ze sobą powiązane i mogą zostać ujęte we wzajemnych powiązaniach).

3. Ontologia

Instytucjonaliści wpisują się w nurt ontologii społecznej, ujmującej ludzi jako istoty społeczne, które swoje preferencje i wartości czerpią z kontekstu społecznego, w jakim są osadzone, a także z bezpośrednich interakcji z innymi ludźmi. Interakcje te różnią się jednak od interakcji dotyczących kształtowania cen rynkowych między dostawcami a nabywcami towarów. Dlatego zamiast przyjmować jakieś jednostkowe czy uniwersalne predyspozycje jako konieczny punkt wyjścia w wyjaśnianiu zjawisk, kładzie się nacisk na wymiar systemowy. Historycznie rzecz biorąc, badacze i badaczki należący do tradycji instytucjonalizmu odwoływali się do populacyjnej (filogenetycznej) ontologii ewolucyjnej oraz do (metodologicznego) holizmu, podczas gdy w nowszych badaniach zwraca się uwagę na bardziej zniuansowaną relację między poszczególnymi podmiotami a strukturą, w której są osadzeni2. To stanowisko zostało również określone jako interakcjonizm (Nooteboom 2007).

W tym ujęciu instytucje są rozumiane jako byty społeczne, a więc jako emergentna struktura społeczna. Nie oznacza to jednak, że są one wynikiem celowego lub strategicznego działania czy dają się wręcz w całości sprowadzić do pojedynczych ludzkich podmiotów. Instytucji nie postrzega się wyłącznie jako narzędzia używanego przez jednostki do osiągnięcia celów, ale raczej jako istniejące (przynajmniej potencjalnie) niezależnie od poszczególnych osób, które je stworzyły. Dlatego same w sobie są głównymi czynnikami kształtującymi gospodarkę i znajdują się w centrum uwagi (Reuter 1996, 137). Z tego powodu ekonomia instytucjonalna skupia się w badaniach głównie na emergentnych zjawiskach z poziomu mezo- i makro, a nie na działaniach jednostek (Elsner 2007, 2009). Nie oznacza to, że instytucje i jednostki ujmuje się jako byty całkowicie od siebie niezależne. Rozumie się je raczej jako byty „wzajemnie się konstytuujące” lub współewoluujące. Dlatego instytucje warunkują kontekst, w którym działają jednostki, a jednocześnie jednostki odtwarzają i zmieniają – celowo lub nie – kontekst instytucjonalny, w którym funkcjonują (Samuels 1995, 573).

Oznacza to, że zamiast przeprowadzać statyczną analizę (określonego) otoczenia instytucjonalnego, większość ekonomistów i ekonomistek instytucjonalnych rozumie zjawiska gospodarcze jako procesy umiejscowione w czasie i przestrzeni oraz przykłada ogromną wagę do kwestii stabilności, zmiany i różnicującego odtwarzania zachodzącego w populacjach (tj. ewolucji). Pozostaje to w zgodzie z naciskiem kładzionym na specyfikę historyczną: zmiana instytucjonalna nie jest ukierunkowana na żaden ostateczny czy teleologiczny ideał lub stan równowagi. Rządzą nią raczej przypadkowe współzależności i procesy ewolucyjne zachodzące w określonym czasie i przestrzeni. Chociaż instytucje rozumie się tutaj jako z natury stosunkowo trwałe, a zatem stosunkowo niezmienne w czasie, wyjaśnienie zmiany oraz procesów, za pośrednictwem których się ona dokonuje, jest głównym przedmiotem zainteresowania instytucjonalistów (Samuels 1995, 580). Ich teoria zmiany instytucjonalnej (Elsner 2012; Bush 1987) przygląda się wnikliwie współzależnej dynamice działającej między instytucjami instrumentalnymi a ceremonialnymi oraz ich uzasadnieniom. W tym kontekście analiza instytucjonalna, unikając uproszczonego, monolitycznego spojrzenia na naturę ludzką, stara się dostarczyć możliwie pogłębionego historycznego jej rozumienia. Dlatego odrzuca redukcjonistyczne rozumienie istot ludzkich i podkreśla rolę kontekstu w kształtowaniu ludzkiego działania. Nie oznacza to jednak, że brakuje jej jakiegokolwiek poglądu na naturę człowieka. Postrzega go bowiem jako istotę kulturową, żyjącą, pracującą i konsumującą w społecznościach, co daje mu poczucie celu i sensu.

To uhistorycznione rozumienie zarówno ludzi, jak i instytucji sprawia, że – jak już wspomniano – rozwój przebiegający wraz z upływem czasu, zarówno w wymiarze trwałości, jak i zmiany, jest jednym z głównych tematów ekonomii instytucjonalnej. Jednak instytucjonaliści często skupiali się również na władzy i panowaniu, związanych z degeneracją i (nad)używaniem instytucji celem sformalizowania hierarchii władzy i nierówności (Reuter 1996, 178). Istotnie, władza była głównym tematem prac słynnego instytucjonalisty Johna Commonsa, co znalazło odzwierciedlenie w jego analizach dotyczących rozdziału określonych praw i obowiązków w transakcjach handlowych. Kolejnym sygnałem wskazującym na znaczenie władzy dla analizy instytucjonalnej jest to, że temat ten podjęty został w dwóch hasłach zamieszczonych w Elgar Companion to Institutional and Evolutionary Economics (1994, XV). W analizach badaczy i badaczek związanych z perspektywą instytucjonalną pojawiają się również tematy rzadkości (np. w niektórych pracach Maksa Webera, por. Hodgson 2001, 122) i niepewności (np. w pracy Cliffe’a Lesliego, por. Hodgson 2001, 70–71). Jednak instytucjonaliści tacy jak Clarence Ayres i John Commons z całą mocą odrzucali rzadkość jako daną ontologiczną, zaś zasoby, a co za tym idzie – ich niedostatek, również traktowali jako funkcję kultury i technologii (Reuter 1996, 275; Peach 1994, 167–168).

4. Epistemologia

Ekonomia instytucjonalna jest zorientowanym na przedmiot (ang. object-driven) programem badawczym (w przeciwieństwie do programów badawczych zorientowanych na teorię lub na metodę), w ramach którego dąży się do zrozumienia działania instytucji społecznych i ich skutków w sferze gospodarki (Hodgson 2015, 2). Dlatego prace ekonomistów i ekonomistek instytucjonalnych poświęcone są próbom uchwycenia zawiłości związanych z konkretnymi zjawiskami zależnymi od czasu i przestrzeni. W związku z tym mniej uwagi poświęca się teorii, a więcej poszukiwaniu wzorców i prawidłowości. Nie oznacza to jednak, że ekonomiści instytucjonalni pozostają obojętni wobec teorii. Dążą raczej do średniego stopnia uogólnienia w postaci tzw. teorii średniego zasięgu (ang. mid-range theories). Te z kolei ocenia się nie przez odniesienie do jakichś odkrytych „odwiecznych prawd” (jak np. prawa ciążenia; por. Hodgson 2001, 14–16 o ograniczonej użyteczności ogólnych teorii w ekonomii), ale na podstawie ich praktycznej użyteczności dla zrozumienia zjawisk zachodzących w świecie rzeczywistym i wpływania na nie za pomocą projektowania instytucji, regulacji i interwencji o charakterze politycznym.

Skupienie się na konkretnych zjawiskach i często stosowana indukcyjna strategia badawcza najczęściej pociągają za sobą odrzucenie prawd o ahistorycznym, metafizycznym charakterze. Dlatego podstawą jest tutaj uhistorycznione rozumienie wiedzy naukowej. Chociaż w ramach ekonomii instytucjonalnej istnieje pewna tradycja badań pozytywistycznych – wywodząca się głównie z empirycznego podejścia niektórych wczesnych instytucjonalistów, wynikająca z ich sceptycyzmu wobec ogólnych teorii zakorzenionego w tradycji niemieckiej szkoły historycznej – ujęciu temu jako całości można bez wątpienia przypisać uznanie epistemologicznego problemu uzyskania dostępu do realnego świata. Problematyce kontruktywizmu społecznego i interpretacji poświęca się szczególną uwagę w bardziej kulturalistycznych pracach z tradycji społeczno-ekonomicznej (por. artykuły zamieszczone w Heise i Deumelandt 2015; Hedtke [red.] 2015). Nie oznacza to, że instytucjonaliści są radykalnymi konstruktywistami lub zwolennikami relatywizmu kulturowego, jednak zakres uprzywilejowanego dostępu do wiedzy, jakim dysponować mogą badacze, uważa się za ograniczony. W konsekwencji przyjmują oni pragmatystyczny sposób rozumienia poznania (za Charlesem S. Peirce’em i Johnem Deweyem), w ramach którego problematyzuje się społeczną naturę poznania i wiedzy oraz opowiada za partycypacyjnym ujęciem nauki (Reuter 1996, 75–76). Oznacza to, że instytucjonaliści często angażują się w taką formę praktyki naukowej, która próbuje zgłębić – przynajmniej do pewnego stopnia – analizowany temat, rekonstruując reprezentacje i doświadczenia uczestników przy wykorzystaniu badań archiwalnych lub wywiadów, a nawet bezpośrednim uczestnictwie w nich. Dociekania, badania, poznanie i wiedzę uważa się zatem za procesy partycypacyjne o znaczeniu społecznym, które należy oceniać pod kątem ich wpływu na społeczeństwo i użyteczności.

Biorąc pod uwagę takie rozumienie praktyki naukowej, zrozumiałe jest, dlaczego wielu instytucjonalistów twierdziło, że oddzielenie wartości od nauki opisowej nie jest ani wykonalne, ani koniecznie pożądane. Rzeczywiście, już sama ocena praktyki naukowej pod kątem jej praktycznej wartości wskazuje na to, że instytucjonaliści traktują swoją pracę w odniesieniu do społeczeństwa szerzej i bardziej ogólnie. Podczas gdy Max Weber – czasami zaliczany do grona instytucjonalistów – popierał aspiracje nauk społecznych do bycia wolnymi od wartościowania (Rieter 2002, 152–153), większość pozostałych badaczy z tej tradycji odrzuciła wyraźny rozdział między wymiarami naukowymi a normatywnymi (Milonakis i Fine 2009, 94, 198; Reuter 1996, 134). Oznacza to, że ​​instytucjonaliści nie stronią od angażowania się w politykę lub w praktykę projektowania społecznego oraz na rzecz zmiany społecznej. Dowodem na to jest bezpośrednie zaangażowanie się w politykę charakterystyczne dla wielu uczonych związanych z amerykańskim instytucjonalizmem. Przykładowo, John Commons uczestniczył w pracach wielu komisji ds. badań przemysłowych, a także brał udział w opracowywaniu projektu Nowego Ładu, tworzeniu amerykańskiego prawa pracy oraz ustaw dotyczących opieki społecznej na szczeblu federalnym i stanowym (Elsner 2006). Z kolei Wesley Mitchell, inny ważny instytucjonalista, założył amerykańskie National Bureau of Economic Statistics (NBER), zaś jego uczeń Arthur F. Burns został członkiem rady doradców ekonomicznych prezydenta Dwighta Eisenhowera i pełnił urząd prezesa Rezerwy Federalnej za rządów Nixona (Reuter 1996, 300–310). Gardiner C. Means i Adolph A. Berle, kolejni znani ekonomiści z tego nurtu, byli członkami Senatu Stanów Zjednoczonych, a przy okazji rozwinęli w swoich słynnych raportach dla Senatu z przełomu lat 20. i 30. XX wieku teorię korporacji, cenotwórstwa opartego na narzucie (ang. mark up pricing) oraz inflacji (Elsner 2011).

Takie zacieranie się nieprzekraczalnej granicy między nauką a innymi formami praktyki dokonuje się również w przeciwnym kierunku. Wielu instytucjonalistów hołduje bowiem demokratycznym ideałom nauki, zachęcając do szerokiego uczestnictwa w praktyce naukowej (Reuter 1996, 80–84). Na przykład Marc Tool opowiadał się za „zasadą wartości instrumentalnej” (ang. instrumental value principle), jaką powinna się jego zdaniem kierować opinia publiczna w swych ocenach, by sprzyjać płynnemu odtwarzaniu procesu życia społecznego (Tool 1977). Nauka powinna dążyć ponadto do umocnienia ludzkiej godności i podtrzymania (a nie radykalnego zerwania) ciągłości społeczeństwa na drodze stopniowego udoskonalania (Reuter 1996, 322–326), zgodnie z zasadą minimalnego zakłócania (ang. principle of minimal dislocation) (John F. Foster). Przykładem takich zmian może być opracowywanie polityk służących łagodzeniu skutków niestabilności procesu gospodarczego, a także znoszeniu nierówności społecznych i ekonomicznych, wspieranie racjonalizacji oraz poprawa poziomu życia, w tym odżywiania, stanu zdrowia i warunków mieszkaniowych, a także sprzyjanie wzrostowi produktywności (por. Kappa 1976).

5. Metodologia

Pod względem stosowanej metodologii instytucjonaliści przeważnie odrzucają perspektywę dedukcyjno-nomologiczną. Dążą do zrozumienia złożoności związanej z konkretnymi zjawiskami umiejscowionymi w danym czasie i przestrzeni.

Gdyby zastosować dychotomię dedukcyjno-indukcyjną – nie jako adekwatny opis tego, jak uprawia się naukę, ale jako heurystykę pozwalającą na porównania – podejście instytucjonalistyczne z uwagi na względny nacisk kładziony na pracę empiryczną uznać można za bliższe obozowi indukcyjnemu. Niemniej istnieje również wiele przykładów badań instytucjonalnych, które trafniej dałoby się umieścić w pośredniej kategorii mieszczącej się między dedukcją a indukcją. Przykładem może być podejście abdukcyjne proponowane przez filozofa pragmatystę Charlesa S. Peirce’a czy niemieckiego historyka Arthura Spiethoffa, dotyczące opracowania nowych typów na podstawie danych empirycznych (Thieme 2015, 147, w: Heise [red.] 2015). Można jednak stwierdzić, że instytucjonaliści na ogół odrzucają wielkie teorie dedukcyjne oraz długie łańcuchy wnioskowania. Zamiast tego dążą, jak już wspomniano, do formułowania teorii średniego zasięgu, w których jakościowe granice określa się w odniesieniu do działań uznawanych za wykonalne w ramach danej instytucji czy struktury (Dugger 1979, 905).

W praktyce oznacza to, że instytucjonaliści rozpoczynają swoją analizę od zidentyfikowania jednej lub kilku instytucji, które uważają za szczególnie istotne dla wyjaśnianego zjawiska, i na tej podstawie budują swoją argumentacje. Ta metoda jest przez niektórych nazywana „koncesyjnym holizmem” (O´Hara, 2000). W przeciwieństwie do współczesnego instytucjonalizmu, który zawsze umieszcza w centrum analizy racjonalną, egoistyczną jednostkę, maksymalizację użyteczności i prawa własności, pierwotna ekonomia instytucjonalna (stary instytucjonalizm) utrzymuje, że państwo prorozwojowe (ang. developmental state), system prawny, sposób organizacji lub też inna ważna instytucja jest koniecznym punktem wyjścia do analizy konkretnego przypadku.

Przy wyborze konkretnych metod uczeni często opierają się na studiach przypadków oraz kwestionariuszach (Dugger 1979, 906–907). Metody te można uznać za uprzywilejowane w niektórych formach badań empirycznych, których celem jest bardzo szczegółowa analiza określonego zjawiska. Przedmiot badań determinuje metody i strategie, po które sięgają uczeni, a które obejmować mogą zarówno jakościowe, jak i ilościowe podejścia badawcze, przy czym metod nie ogranicza się do zamkniętego katalogu. Wywiady jakościowe, obserwacje terenowe, badania uczestniczące i kwerendy archiwalne idą w parze z ekonometrią, modelowaniem na gruncie teorii gier oraz metodami quasi-eksperymentalnymi (zob. także Hodgson 2015, 2). Co więcej, mimo że badacze i badaczki posługują się różnorodnymi metodami, w dużym stopniu korzystają z literatury uzupełniającej, która pozostaje ściśle powiązana z wynikami badań podstawowych. Nie oznacza to oczywiście, że wszystko tutaj uchodzi. Metody takie jak eksperymenty laboratoryjne i wysoce abstrakcyjne modelowanie formalno-dedukcyjne stosowane są rzadko. Niemniej instytucjonaliści prowadzący badania na pograniczu nauk o złożoności włączają do nich modele matematyczne i teorię gier, analizę sieci społecznych, modelowanie agentowe oraz symulacje obliczeniowe (por. Elsner i in. 2015).

Inną ważną metodą stosowaną w ramach teorii instytucjonalnej jest identyfikacja typów, na podstawie których układy instytucjonalne (takie jak państwo czy firma), okresy (np. starożytność klasyczna bądź feudalizm) lub geograficznie określone formy organizacji (np. kapitalizm niemiecki lub japoński) można zaklasyfikować w taki sposób, który przekazuje znaczenie i informacje (Hodgson 2015, 2). Przykładami takich typów mogą być etapy rozwoju państwa (np. gospodarka przemysłowa, gospodarka wschodząca, gospodarka świeżo uprzemysłowiona, kraj słabo rozwinięty) oraz pozycja gospodarki mieszczącej się w kontinuum państwo–rynek prowadzącym od gospodarki planowanej i regulowanej do „neoliberalnej” zderegulowanej gospodarki (wolno)rynkowej.

W tym kontekście należy zauważyć, że kategorie te zawsze pozostaną niejednorodne i rozmyte. Na przykład cechy feudalnej pracy niewolniczej nadal obecne są we współczesnym kapitalizmie, a swego rodzaju „czarne rynki” utrzymywały się w ramach planowanych i regulowanych gospodarek państw socjalistycznych (Hodgson 2001, 333–334). Co więcej, o ile kategorie czy typy stanowią próbę wydobycia pewnych istotnych właściwości analizowanych zjawisk, to dokonują tego na poziomie epistemologicznym, który boryka się z problemem omylności. Przemiany zachodzące na poziomie ontologicznym mogą zaś spowodować, że zastane typologie staną się przestarzałe (por. Sayer 1994, 162–165). Z drugiej strony, ciągły rozwój teorii tych różnych typów umożliwia budowanie teorii dotyczących możliwych przejść od jednego dominującego typu do drugiego, w historycznie i przestrzennie określonym otoczeniu.

Jeśli chodzi o sprawdzanie poprawności tych teorii oraz pojęć, odrzuca się jakąś pojedynczą epistemologicznie umocowaną metodę naukową na rzecz podejścia pragmatycznego, w myśl którego generalnie poszukuje się odpowiedzi na pytanie o to, jakich ustaleń wymaga udzielenie określonej politycznej odpowiedzi na istotny społecznie problem. W tym celu, jak już wspomniano w poprzednim ustępie, dobiera się najskuteczniejszą w danym kontekście metodę, łączącą naukę z praktyką.

6. Ideologia i cele polityczne

Chociaż – jak wspomniano wcześniej – instytucjonaliści domagają się, aby wytwarzana przez nich wiedza była społecznie użyteczna, trudno stwierdzić, jaki konkretny program polityczny najczęściej im przyświeca. Nie oznacza to jednak, że są apolityczni: historycznie rzecz biorąc, nastawienie badaczy i badaczek związanych ze szkołami instytucjonalnymi było jawnie normatywne i nie stronili oni od zaangażowania w politykę. Gdy niektórzy amerykańscy instytucjonaliści byli bardzo aktywni w okresie Nowego Ładu (Elsner et al. 2015, 351; Elsner 2011), część przedstawicieli niemieckiej szkoły historycznej opracowała szczegółowe plany rozwoju narodowego Niemiec. Niektórzy niemieccy historycy, tacy jak Friedrich List i Bruno Hildebrand, obok pracy naukowej pełnili również funkcje polityczne (Rieter 2002, 143–144). Choć poszczególne stanowiska polityczne zdecydowanie różniły się od siebie, da się znaleźć pewne ich cechy wspólne: większość badaczy i badaczek z tego nurtu zajmuje sceptyczne stanowisko wobec rozwoju gospodarek kapitalistycznych i opowiada się za społecznymi i politycznymi ingerencjami w gospodarkę (Milonakis i Fine 2009, 75–78, 114, 186; Elsner 2001). Często zalecano interwencje na poziomie państw narodowych (Milonakis i Fine 2009, 75), chociaż istnieją również podejścia opowiadające się za mobilizacją określonych grup lub klas społecznych. Jednak, mimo tego mniej lub bardziej antykapitalistycznego punktu widzenia, program polityczny instytucjonalistów nastawiony był najczęściej na reformy i pozbawiony był aspiracji rewolucyjnych. Zważywszy na postrzeganie zmian społecznych i instytucjonalnych jako powolnych, a często także zależnych od ścieżki – co zakłada, że ​​warunki początkowe, często przypadkowe, określać będą trajektorie, które są nieodwracalne – a systemu gospodarczego jako osadzonego zasadniczo w szerszych strukturach i ramach społecznych, wydaje się, że zmiana rewolucyjna jest mało prawdopodobna i niesie ze sobą ryzyko. Skupienie się na specyficznych zjawiskach czasowo i przestrzenie określonych wskazuje na zainteresowanie konkretnymi ulepszeniami, a nie kwestiami systemowymi, a hołdowanie „ideałowi demokratycznemu” – na opowiadanie się za rozwiązaniami dialogiczno-włączającymi, a nie radykalnymi. Pomimo tych wspólnych cech, konkretne stanowiska polityczne są wysoce zróżnicowane: podczas gdy niektórzy opowiadają się za rozwijaniem „społeczeństwa”, „dobra wspólnego” lub „narodu” przez tworzenie instytucji pozwalających wykorzystać potencjał kapitalizmu, bardziej radykalni instytucjonaliści czy też marksistowscy vebleniści, tacy jak William Dugger, Howard J. Sherman czy Philip A. O’Hara, stoją na bardziej konfrontacyjnym stanowisku, opowiadając się za klasowym, państwowym lub kontrolowanym przez społeczeństwo obywatelskie kierowaniem procesami gospodarczymi. Poza tymi ogólnymi orientacjami politycznymi bardziej konkretne propozycje różnią się jeszcze mocniej, biorąc pod uwagę fakt, że instytucjonaliści próbują formułować programy polityczne zgodnie z konkretną sytuacją i kontekstem, a nie w oparciu o abstrakcyjne zasady.

7. Aktualne debaty i analizy

Być może w wyniku niechęci badaczy instytucjonalnych do wypracowania jednej wszechobejmującej „uniwersalnej” teorii lub rozwiązania ponadhistorycznego problemu gospodarczego, istnieje ogromna różnorodność tematów i analiz, które były obecne w całej historii tej szkoły. Poniżej przedstawiono przykładowe wątki badawcze dotyczące zarówno dawniejszych, jak i nowszych badań. Inne tematy, których nie można tutaj zaprezentować ze względu na brak miejsca, obejmują dominację instytucji ceremonialnych i związaną z tym niestabilność ekonomiczną i społeczną, nierównomierny podział dochodów, kryzysy i niesprawiedliwość rasową, etniczną i płciową, teorie firmy, innowacje i zmiany technologiczne czy demokrację ekonomiczną.

Zakorzenienie (ang. Embeddedness)

Jednym z tematów badawczych, który jest ściśle powiązany z pracami Karla Polanyiego, jest kwestia zakorzenienia. Zgodnie z tą koncepcją działalność gospodarcza i rynek zakorzenione są w szerszym zestawie układów i instytucji społecznych, takich jak kultura, zwyczaje, prawo czy państwo. Jeśli jednak decydenci zdecydują się zastosować rynkową logikę zysków i utowarowienia do całego społeczeństwa, przyniesie to katastrofalne skutki (Polanyi 1944). Warianty tego argumentu można już znaleźć w Teorii uczuć moralnych Adama Smitha (Watson 2005; Elsner 1989), a także w jego Badaniach nad naturą i przyczynami bogactwa narodów. Niedawno pojęcie zakorzenienia zostało podjęte na nowo przez socjologa ekonomii Marka Granovettera (1985), który podkreśla znaczenie sieci społecznych w podejmowaniu decyzji ekonomicznych. W konsekwencji część badań odwróciła się od „rynku” jako pojęcia abstrakcyjnego w stronę empirycznych badań nad konkretnymi „rynkami”, społeczeństwami oraz tworzącymi je i kształtującymi podmiotami i instytucjami (np. Garcia-Parpet 1986).

Historycznie rzecz biorąc, w tym kontekście szczególny nacisk położono na relację między prawem (instytucje formalne) a ekonomią (np. w pracach Commonsa, zob. wyżej). Obecnie ten tok myślenia rozwijają prace nad prawami własności w ogóle, a w szczególności nad prawami własności intelektualnej (Elsner et al. 2015, 468; Hodgson 2001, 311–313; Elsner 1986). Stosunkowo niedawno Hodgson przedstawił swoją koncepcję podstaw „prawnego instytucjonalizmu” (ang. Legal Institutionalism [Hodgson, 2015]).

Ekologia

Badacze i badaczki związani z OIE zainteresowani są również ekonomią ekologiczną, łącząc prace nad instytucjami z zagadnieniami związanymi z degradacją środowiska; przykładami takiego połączenia są prace Nicolasa Georgescu-Roegena i Karla W. Kappa. W analizach w nich zawartych wskazuje się na eksternalizację entropii towarzyszącej działalności gospodarczej i podkreśla, że kapitalistyczny system „rynkowy” zanieczyszcza swymi odpadami inne podsystemy, takie jak społeczeństwo i środowisko. Kapp (1950) skupił się na kwestii ograniczonej odpowiedzialności korporacji, która pozwala im czerpać korzyści z przedsięwzięć biznesowych przy jednoczesnym przerzucaniu kosztów na inne systemy. W tym kontekście bezpośrednie analogie fizyczne i biologiczne stosuje się do społeczeństwa ludzkiego i systemu „rynkowego”, w szczególności analizując istoty ludzkie oraz gospodarkę jako otwarte systemy metaboliczne (Elsner i in. 2015, 347–350; Berger i Elsner 2007). Na uwagę zasługują również prace Philippa O’Harry (2000) i Vatna (2015). O ile ten pierwszy próbuje włączyć problematykę degradacji środowiska w „ramy instytucjonalno-ewolucyjnej ekonomii politycznej”, to ten drugi opracował kompletną teorię zarządzania środowiskiem naturalnym (ang. Environmental Governance) opartą na zasadach instytucjonalnej ekonomii politycznej.

Typologie form organizacji gospodarczej

W odróżnieniu od prac uczonych z niemieckiej szkoły historycznej, którzy zajmowali się różnymi etapami rozwoju gospodarki, często w toku dziejów przechodzącej od form mniej zaawansowanych do bardziej złożonych, nowsza literatura skupia się na różnych konfiguracjach ekonomicznych, rozpatrywanych z bardziej opisowego i mniej teleologicznego punktu widzenia. Przykłady tego podejścia znaleźć można w zbiorowej pracy Varieties of Capitalism (Hall i Soskice 2001), ponieważ dzieli się w niej gospodarki na „liberalne gospodarki rynkowe” (np. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania) i „skoordynowane gospodarki rynkowe” (np. Japonia, Niemcy). Każdy z tych typów idealnych charakteryzuje się specyficzną strukturą instytucjonalną, dotyczącą na przykład przepisów prawa pracy, systemu edukacji i szkolenia zawodowego oraz relacji między rządem, związkami zawodowymi a sektorem prywatnym. Podejście Halla i Soskice’a, które wywodzi się z nurtu nauk politycznych zwanego „historycznym instytucjonalizmem”, jest doskonałym przykładem ogromnego potencjału, jaki istnieje w próbach łączenia ekonomii z innymi dziedzinami wiedzy. Podczas gdy Fine i Milonakis (2009) zarzucają nowej ekonomii instytucjonalnej swoisty „ekonomiczny imperializm”, co przejawia się m.in. przez wprowadzanie koncepcji takich jak „racjonalna, maksymalizująca użyteczność jednostka” do innych dyscyplin naukowych (np. do nauk politycznych), to zwolennicy starego instytucjonalizmu uważają, że to właśnie ekonomia powinna czerpać z innych dziedzin wiedzy. Zwłaszcza zwolennicy podejścia zaprezentowanego w Varieties of Capitalism podkreślają fundamentalne znaczenie „instytucjonalnych komplementarności” dla sukcesu konkretnych gospodarek (innymi słowy: „zakorzenienia” działalności gospodarczej). Podejście Halla i Soskice’a zostało wzbogacone pracami Vivien Schmidt nad „dyskursywnym instytucjonalizmem”. Autorka ta zaproponowała trzeci typ gospodarki kapitalistycznej, nazwanej przez nią „gospodarką rynkową inspirowaną przez państwo” (ang. State-Influenced Market Economies, SMEs), której reprezentatywnym przykładem jest gospodarka francuska. Popularność instytucjonalizmu w naukach społecznych doprowadziła do „instytucjonalnego zwrotu” (Jessop 2001, Skocpol i in. 1985); zjawisko doświadczane również przez ekonomię głównego nurtu wraz z pojawieniem się nowego instytucjonalizmu.

Francuska szkoła regulacji, jedna z odmian instytucjonalizmu wywodząca się z marksizmu, od samego początku wgłębiała się w rozmaite konstelacje instytucjonalne składające się na różne odmiany kapitalizmu. W innej typologii, o podobnych ambicjach analitycznych, ale podkreślającej również aspekty kulturowe, dzieli się je dodatkowo na gospodarki anglosaskie, kontynentalne i azjatyckie (Kesting i Nielsen 2008; Groenewegen i in. 2007, 88–91). Z tej perspektywy przełomowy okazał się wkład Michela Aglietty, który opracował historyczną teorię rozwoju amerykańskiego kapitalizmu przez pryzmat francuskiej szkoły regulacji (Aglietta, 2000). Warto również wspomnieć o pracach Boyera (2001), a także opracowanej przez Amable’a perspektywie „społecznych systemów innowacji i produkcji” (ang. Social Systems of Innovation and Production).

Teoria korporacji

Innym ważnym tematem podejmowanym przez OIE jest rola wielkich korporacji. Zainteresowanie nimi wynikało z rzeczywistości, w jakiej znaleźli się instytucjonaliści „wieku pozłacanego” (ang. Gilded Age). Instytucjonalne analizy przedsiębiorstw rozpoczęła słynna Teoria przedsiębiorstwa Veblena (1904). W Stanach Zjednoczonych pierwsze dziesięciolecia XX wieku charakteryzowały się dominacją wielkich spółek, takich jak US Steel, JP Morgan czy Standard Oil. Instytucjonaliści, tacy jak Gardiner C. Means i Adolph A. Berle, byli czołowymi postaciami w analizie empirycznej nowej rzeczywistości korporacyjnej oraz mikro- i makrokonsekwencji korporatyzacji od lat 20. do lat 40. XX wieku. Badania dotyczące charakteru i roli wielkich, często ponadnarodowych korporacji (transnational corporation – TNC lub multinational corporation – MNC) rozkwitły ponownie w latach 50. i 60. XX wieku. Powstały wówczas opracowania dotyczące tematyki kartelizacji, teorii cen administrowanych (tzn. cen, które korporacje narzucają dzięki swojej pozycji monopolistycznej; natomiast w ekonomii głównego nurtu ceny powstają w wyniku działania „rynku”, a więc mechanizmu popytowo-podażowego – przyp. tłum.), podziału rynku pracy na stanowiska korporacyjne i zatrudnienie zapośredniczone przez rynek pracy, a także sieci biznesowych pod względem własności, kontroli i osobistych powiązań kadry kierowniczej wielkich korporacji. Czołową postacią dla tego typu analiz „planowej” gospodarki kapitalistycznej był John K. Galbraith i jego praca Nowe państwo przemysłowe3. Ponadto wiodące empiryczne analizy przenikania się kierownictw wielkich korporacji dokonane zostały przez takich instytucjonalistów jak Alfred Chandler, John Munkirs i F. Gregory Hayden.

W następnych dziesięcioleciach rola wielkich korporacji zdawała się zmniejszać, a na znaczeniu zyskiwać zaczęły małe przedsiębiorstwa; sławiono elastyczne i przedsiębiorcze firmy, a gigantyczne zbiurokratyzowane korporacje zaczęły uchodzić za przestarzałe (Amin 1994, 85–90). Jednak przewidywania te okazały się przedwczesne. We wrześniu 2016 roku „The Economist” opublikował specjalny raport na temat największych korporacji, w którym zauważono, że „udział w PKB generowany przez 100 największych firm amerykańskich wzrósł z około 33% w 1994 roku do 46% w 2013 roku. Pięć największych banków posiada 45% aktywów bankowych, w stosunku do 25% w 2000 roku” („The Economist” 2016)4. Badania sieciowe dotyczące struktury własności również pokazują, że znaczenie i wzajemne powiązania największych przedsiębiorstw są ponownie na bardzo wysokim poziomie – 737 podmiotów stanowi 80% wartości wszystkich korporacji ponadnarodowych (zob. bardzo ważna najnowsza analiza sieci korporacyjnej w Vitali i in. 2011).

Z powyższym wiąże się teoria hegemonii korporacyjnej, opracowana przez Williama Duggera. Teoria ta dowodzi, że potężny sektor korporacyjny niweczy pluralizm przekonań i różnorodne instytucje społeczne, takie jak szkoła, rodzina czy stowarzyszenia religijne. Jeśli przekonania, praktyki i potrzeby sektora korporacyjnego powielane są przez inne instytucje, wypierając tym samym konkurencyjne przekonania i praktyki, to prowadzi to do powstania hegemonicznej struktury społecznej (Dugger 1994, 91–95).

Konserwowanie (ang. encapsulation)

Jak już wcześniej wspomniano, konserwowanie odnosi się do procesu, w którym dana instytucja pierwotnie powołana po to, aby pomóc w rozwiązaniu pewnego problemu (np. zmniejszenia niepewności lub przezwyciężenia jakiegoś problemu o charakterze zbiorowym), zostaje „przechwycona” przez podmioty aspirujące do „niezasłużonego wyróżnienia”. Oznacza to, że takie podmioty starają się utrzymać istnienie instytucji, która nie jest już w stanie reagować na zmienione okoliczności, w celu zachowania własnych korzyści, np. utrzymaniu wysokich dochodów materialnych lub statusu i uznania. Elsner i inni pokazują efekty tego rodzaju praktyki konserwowania, czerpiąc m.in. z teorii gier. Przykładem mogą być hierarchiczne rutyny korporacyjne, które początkowo służyły obniżeniu kosztów transakcyjnych, ale które zostały zakonserwowane w zachowaniach kadr wyższego szczebla dążących do zachowania dotychczasowego statusu, co może powodować nieadekwatne reakcje w przypadku zmiany okoliczności zewnętrznych (Elsner et al. 2015, 403–411; więcej: Elsner 2012; Bush 1987). Dugger i Sherman (2002) również podkreślają, że „ceremonialne zakonserwowanie” niektórych instytucji może wpływać negatywnie na wzrost gospodarczy, poprzez zawłaszczanie potencjalnie innowacyjnej działalności i tym samym przekierowywanie jej z bardziej społecznie użytecznych celów. W tym kontekście ważne jest, aby zwrócić uwagę na różnicę między uzasadnieniem podtrzymywania istnienia danej instytucji przez pewną „praktyką instrumentalną”, czyli przez to, że rozwiązuje ona określony problem, a „ceremonialnym” uzasadnieniem instytucji, odwołującym się do tradycyjnych wartości czy mitów.

Polityka przemysłowa i państwo prorozwojowe

Często poruszanym tematem w pracach ekonomistów i ekonomistek związanych z OIE jest polityka przemysłowa i państwo prorozwojowe, postrzegane jako potężne instytucje mogące wspierać przemiany gospodarcze. Ha-Joon Chang twierdzi na przykład, że analiza historii gospodarczej państw uprzemysłowionych dowodzi, że niemal od samego początku prowadziły one planową politykę przemysłową i rozwojową (Chang, 2004). W przeciwieństwie do poglądu popularnego w ekonomii głównego nurtu, zgodnie z którym te doświadczenia krajów uprzemysłowionych są niemożliwe do powtórzenia we współczesnych krajach rozwijających się w związku z korupcją miejscowych elit politycznych, ekonomiści i ekonomistki OIE twierdzą, że przy odpowiedniej koniunkturze politycznej i dobrze zaprojektowanych instytucjach mogą powstać silne instytucje prowzrostowe (Chang i Evans, 2000). Jeżeli tylko istnieje odpowiednia wola polityczna – tak jak miało to miejsce w Korei Południowej – możemy rozważać całą paletę konfiguracji różnych instytucji rozwojowych. W tym samym duchu Evans (2003) głosi konieczność porzucenia „instytucjonalnej monouprawy” (ang. institutional monocropping), tak dominującej w myśleniu ekonomistów głównego nurtu.

8. Zróżnicowanie wewnętrzne: subdyscypliny, inne teorie ekonomiczne i inne dyscypliny

W pierwszej kolejności należałoby wskazać tutaj na relację pomiędzy przedstawionym powyżej podejściem starego instytucjonalizmu (OIE) a nową ekonomią instytucjonalną (NIE). Do wybitnych przedstawicieli tej ostatniej zaliczyć należy Ronalda Coase’a, Douglassa Northa i Olivera Williamsona (Hodgson 2015, 5). Główny wyróżnik tego podejścia ma charakter ontologiczny, ponieważ wychodzi się tutaj z założenia, że ​​jednostki ze swoimi uprzednio zdefiniowanymi zestawami preferencji budują instytucje w celu obniżenia kosztów transakcyjnych lub rozwiązania problemów wynikających z uczestniczenia w transakcjach handlowych (por. North 1990, 27–35). Nie musi to skutkować instytucjami efektywnymi ze społecznego punktu widzenia, ponieważ niektóre jednostki zajmujące prominentne stanowiska, takie jak chociażby decydenci polityczni, mogą mieć interes w tworzeniu nieefektywnych (zdominowanych ceremonialnie) instytucji, z których czerpią dodatkowe korzyści (rentę). Ponadto „efekt ugrzęźnięcia” (ang. lock-in effect) i niepewność co do potencjalnych korzyści płynących ze zmian instytucjonalnych mogą zniechęcać do reform, ponieważ oczekiwania podmiotów dotyczące szans i zysków kształtowane są na podstawie obecnie istniejących instytucji (North 1990, 4–8). Podsumowując, chociaż czasami wprowadza się modyfikacje uwzględniające większy wpływ kultury lub przekonań, obierając za punkt wyjścia jednostki i abstrahując od nich, NIE należy raczej zaliczać do ekonomii neoklasycznej, ponieważ jednym z głównych założeń tej ostatniej jest metodologiczny indywidualizm oraz statyczny rachunek marginalistyczny (por. Arnsperger i Varoufakis 2006, 7).

Inną pokrewną, acz odrębną dziedziną jest ekonomia kulturowa; jest to stanowisko bliskie kulturoznawstwu i naukom humanistycznym. W miejsce obszernych badań nad instytucjami ekonomia kulturowa skupia swą uwagę na zjawiskach kulturowych, pomijając przy tym – przynajmniej w pewnym zakresie – niezależne skutki (a nawet istnienie) czynników materialnych. Badacze i badaczki działający w tej tradycji skupiają się albo na językowych lub innych formach reprezentacji (np. różnych formach dyskursów kształtujących struktury ekonomiczne), albo na bardziej cielesnych i estetycznych formach praktyki, takich jak rola emocji, doświadczenia czy kreatywności w działaniu społecznym. Choć w odniesieniu do ustaleń empirycznych zgadzają się w wielu kwestiach z ekonomią instytucjonalną, większe różnice między tymi podejściami utrzymują się na płaszczyźnie epistemologii i metodologii. Ekonomiści i ekonomistki kulturowi przykładają większą uwagę do badań związków między uczestnikami a obserwatorami zjawisk ekonomicznych, skłaniając się ku stanowisku silnie konstruktywistycznemu i podkreślając rolę interpretacji i subiektywizmu w badaniach empirycznych. Oznacza to, że są one głębiej ugruntowane pod względem metodologicznym w tradycji interpretatywnej lub hermeneutycznej.

Ekonomia społeczna lub socjoekonomia (Sozialökonomie) to kolejna bardzo rozległa dziedzina, która jest ściśle powiązana z instytucjonalizmem, a nawet obejmuje omawiane tutaj niektóre rodzaje analizy instytucjonalnej. Reinhold Hedtke określa tę dyscyplinę badawczą jako zdefiniowaną przez koncentrację na zakorzenieniu gospodarki w innych systemach, istnieniu historyczności lub specyfiki historycznej, wielowymiarowości motywacji podmiotów gospodarczych (tj. maksymalizacji użyteczności, ale także względach społecznych i moralnych) i wreszcie cechującą się wyraźnie interdyscyplinarnym podejściem (Hedtke 2015, 15; o relacji instytucjonalizmu i ekonomii społecznej zob. Elsner 2017).

Refleksja teoretyczna nad relacjami władzy – bardzo popularny temat w ekonomii instytucjonalnej – jest rozbudowywana (a nawet bywa głównym przedmiotem zainteresowania) w naukach politycznych (a także w badaniach międzynarodowych, takich jak stosunki międzynarodowe/międzynarodowa ekonomia polityczna, zob. np. Cox 1981). Choć sami instytucjonaliści podkreślali niekiedy rolę konfliktu i władzy w sferze ekonomicznej, w której instytucje takie jak prawo, wartości i tradycje tworzone są w celu sformalizowania nierównowagi sił i hierarchii (Reuter 1996, 178), naukowcy z dziedziny politologii obrali te zagadnienia za główny, jeśli nie jedyny punkt wyjścia dla swoich dociekań. Badanie instytucji i kultury jest oczywiście również elementem socjologii i często trudno jest nakreślić wyraźną granicę między ekonomią instytucjonalną a socjologią ekonomiczną (por. Kapp 1976, 213, który zaprzecza wręcz możliwości oddzielenia sfery gospodarki od społeczeństwa, ponieważ gospodarka jest prototypem otwartego, metabolicznego [pod]systemu, zwiększającego swoją złożoność kosztem podsystemów społecznych i naturalnych). Badanie rutyny i nawyków wiąże się również ściśle z dziedziną psychologii. Z kolei rozważania nad instytucjami formalnymi, takimi jak prawa własności, umowy i regulacje, zbliża ekonomię instytucjonalną do prawoznawstwa (w tradycji wspominanego Commonsa).

Na koniec należy podkreślić, że ekonomia instytucjonalna w najogólniejszym zarysie podziela historię i wiele koncepcji z ekonomią ewolucyjną. Amerykański instytucjonalizm za swój punkt wyjścia, jak wspomniano, obrał właśnie samą ideę ewolucji (Veblen 1898). Współczesna ekonomia ewolucyjna położyła większy nacisk na biologiczne i złożone fizyczne (niemechanicystyczne) metafory oraz systemy i populacje. Rozważania na ten temat zawarto w innym haśle: ekonomia ewolucyjna. Również nowsze prace z dziedziny ekonomii złożoności często opierają się na analizach instytucjonalistów, uzupełniając wcześniejsze badania o nowe koncepcje i metody (np. Elsner et al. 2015).

9. Różnice między ekonomią instytucjonalną a ekonomią głównego nurtu

Jak już wspomniano w dyskusjach na temat ontologii i różnic między „starym” instytucjonalizmem a NIE, jedną z kluczowych cech odróżniających OIE jest traktowanie instytucji jako bytów, które obdarzone są ontologicznym istnieniem niezależnym od jednostek, a zatem można je postrzegać jako podmioty obdarzone własną mocą sprawczą. Jako takie, kształtują one współzależnie z jednostkami sposoby organizacji działalności gospodarczej. Stoi to w wyraźnej sprzeczności z metodologicznym indywidualizmem właściwym większości podejść w ekonomii głównego nurtu. Kolejną różnicą umiejscowioną na poziomie ontologii jest nacisk na dynamikę, ewolucję, historię oraz sferę społeczną i ekologiczną, z których każda ma zasadnicze znaczenie dla analizy instytucjonalnej. Kontrastuje to wyraźnie z analizami o atomistycznym i statycznym charakterze, często obecnym w ekonomii głównego nurtu.

Jeśli chodzi o poziom epistemologiczny i metodologiczny, wyjaśnienie niektórych najważniejszych różnic przedstawił William Dugger. Skupił się on na różnicach między modelami prawidłowości (ang. pattern models) tworzonymi w ramach OIE a modelami predykcyjnymi prezentowanymi przez ekonomię neoklasyczną. W jego przekonaniu:

Model prawidłowości wyjaśnia ludzkie zachowanie, ostrożnie umieszczając je w kontekście instytucjonalnym i kulturowym. Model predykcyjny wyjaśnia ludzkie zachowanie przez dokładne określenie założeń i wyprowadzenie z nich wniosków (przewidywań). (...) Model predykcyjny poddawany jest empirycznemu sprawdzeniu na drodze porównania dedukcji (przewidywań ilościowych) z obserwacjami. Model prawidłowości sprawdzany jest empirycznie przez porównanie hipotetycznych struktur instytucjonalnych (prawidłowości jakościowych) z obserwacjami. (…) Podsumowując, w trybie predykcyjnym teoria stanowi zbiór przewidywań wydedukowanych lub wywnioskowanych z zasad lub założeń wyższego poziomu; w trybie prawidłowościowym teoria stanowi zbiór pasujących do siebie wzorców. Z jednej strony indywidualne zachowanie jest wyprowadzane z założeń dotyczących użyteczności i dochodów; z drugiej strony indywidualne zachowanie wpasowuje się w strukturę instytucjonalną, a struktura instytucjonalna – w kontekst kulturowy (…). Krótko mówiąc, zrozumienie struktury instytucjonalnej, w której osadzony jest Jones [co oznacza tutaj „ktokolwiek”], upoważnia instytucjonalistów w pewnym zakresie do formułowania ogólnych, jakościowych prognoz, choć nie szczegółowych ani nie ilościowych (Dugger 1979, 900–901, 905).

Na koniec warto również zauważyć, że „głównonurtowy” i „heterodoksyjny” instytucjonalizm dochodzą niekiedy do podobnych analitycznych wniosków. Oczywistym przykładem jest praca Acemoglu i Robinson (2008), a także Acemoglu (2010). Acemoglu twierdzi na przykład, że „instytucje ekonomiczne, które jedynie chronią prawa i przywileje bogatych elit, nie tylko nie tworzą równości szans, ale często powodują inne wypaczenia, potencjalnie opóźniając wzrost gospodarczy” (Acemoglu 2010, 120). Co więcej, autor ten utrzymuje, że gospodarcze i polityczne elity zdecydują się zainwestować w dobra publiczne (takie jak edukacja) tylko wtedy, gdy będą mogli czerpać zysk z tej inwestycji w przyszłości. W tym kontekście, ponieważ istnieją sprzeczne preferencje co do pożądanych instytucji i polityk gospodarczych, dystrybucja (rozproszenie) władzy politycznej w społeczeństwie determinuje, które instytucje i polityki zostaną finalnie wybrane, a także tłumaczy, dlaczego niektórych przestarzałych instytucji nie można zreformować (Acemoglu 2010, 822). Ten pogląd i argumentacja w sposób oczywisty wpisują się również w wizje opisywanego wyżej heterodoksyjnego instytucjonalizmu. Pomiędzy „starym” i „nowym” instytucjonalizmem istnieją jednak oczywiste różnice co do zaleceń dla polityki gospodarczej. Podczas gdy Acemoglu i inni zwolennicy NIE co do zasady preferują (podobnie jak zwolennicy innych nurtów ekonomii głównego nurtu) liberalne reformy gospodarcze, to ekonomiści i ekonomistki OIE opowiadają się za politykami gospodarczymi dostosowanymi do specyfiki danego przypadku.

10. Instytucje

Czasopisma:

  • „Journal of Economic Issues” (JEI)
  • „Journal of Institutional Economics” (JoIE)
  • „Journal of Institutional and Theoretical Economics” (JITE)
  • „Evolutionary and Institutional Economics Review”
  • „Journal of Law and Economics”
  • „Journal of Socio-Economics”
  • „Economy and Society”
  • „Socio-Economic Review”
  • „Review of Social Economy” (RoSE)
  • „Forum for Social Economics” (FSE)
  • „Cambridge Journal of Economics” (CJE)

Przedstawiciele historyczni:

Niemieckie szkoły historyczne:

  • niemiecki historyzm: Friedrich List,
  • niemiecka szkoła historyczna: Karl von Schütz, Bruno Hildebrand, Karl Knies, Albert Schäffle, Paul von Lilienfeld, Adolph Wagner, Gustav von Schmoller, Georg Knapp, Lujo Brentano, Karl Bücher,
  • nowy historyzm: Werner Sombart, Arthur Spiethoff, Alfred Müller-Armack.

Brytyjska (i irlandzka) szkoła historyczna:

  • T.E. Cliffe Leslie, Robert F. Hoxie, William Cunningham, John K. Ingram, Herbert Foxwell, Arnold Toynbee, William J. Ashley.

Pierwotny amerykański instytucjonalizm:

  • Thorstein Veblen, John R. Commons, Wesley Mitchell, Arthur F. Burns, Clarence E. Ayres, Richard T. Ely, Alan G. Gruchy, John K. Galbraith, Gunnar Myrdal.

Nowa ekonomia instytucjonalna:

  • Douglass North, Oliver Williamson, Ronald Coase, Armen Alchian, Harold Demsetz.

Niezaklasyfikowani, ale powiązani badacze:

  • Karl Polanyi, Joseph A. Schumpeter, Albert O. Hirschman, Simon Kuznets, Robert Heilbroner, Elinor Ostrom, Max Weber.

Lista badaczy laureatów Nagrody Veblena-Commonsa

Lista byłych przewodniczących The Association for Evolutionary Economics

 

Bibliografia

Arnsperger, Christian and Yanis Varoufakis. “What is Neoclassical Economics? Three Axioms Responsible for its Theoretical Oeuvre, Practical Irrelevance and, thus, Discursive Power.” Panoeconomicus, no. 1 (2006): 5-18.

Berger, Sebastian and Wolfram Elsner. “European Contributions to Evolutionary Institutional Economics: The Cases of ‘Cumulative Circular Causation’ (CCC) and ‘Open Systems Approach’ (OSA)”, Journal of Economic Issues, 41(2), 2007, 529-537.

Bush, Paul D. “The Theory of Institutional Change.“ Journal of Economic Issues 21(3) (1987): 1075-1116.

Cox, R. W. “Social Forces, States and World Orders: Beyond International Relations Theory.” Millennium - Journal of International Studies 10, no. 2 (June 1, 1981): 126–55.

Dugger, William F. “Methodological Differences between Neoclassical and Institutional Economics.” Journal of Economic Issues, Vol. 13, no. 4 (December 1979): 899-909.

Elsner, Wolfram. Ökonomische Institutionenanalyse. Paradigmatische Entwicklung der ökonomischen Theorie und der Sinn eines Rückgriffs auf die ökonomische Klassik am Beispiel der Institutionenanalyse ("Property Rights"), Berlin: Duncker & Humblot, 1986.

Elsner, Wolfram, „Institutionen und ökonomische Institutionentheorie. Begriffe, Fragestellungen, theoriegeschichtliche Ansätze“, Wirtschaftswissenschaftliches Studium (WiSt), 16(1) (1987), 5-14.

Elsner, Wolfram. “Adam Smith's Model of the Origins and Emergence of Institutions: The Modern Findings of the Classical Approach,” Journal of Economic Issues, 23(1), 1989, 189-213.

Elsner, Wolfram, “Interactive Economic Policy: Toward a Cooperative Policy Approach for a Negotiated Economy,” Journal of Economic Issues, 35(1), 2001, 61-83.

Elsner, Wolfram, Art. “Commons, John R., Institutional Economics (1934)”, in: Lexikon ökonomischer Werke, ed. by D. Herz u. V. Weinberger, Stuttgart, Düsseldorf: Schäffer-Poeschel, 2006, 95-96.

Elsner, Wolfram, “Why Meso? On ‘Aggregation’ and ‘Emergence’ and Why and How the Meso Level is Essential in Social Economics”, Forum for Social Economics, 36(1), 2007, 1-16.

Elsner, Wolfram, “A simple theory of ‘meso’. On the co-evolution of institutions and platform size—with an application to varieties of capitalism and ‘medium-sized’ countries,” Journal of Socio-Economics, 38, 2009, 843-858 (with Torsten Heinrich)

Elsner, Wolfram, “Evolutionary Institutionalism. Sources, history and contemporary relevance of The Association for Evolutionary Economics – AFEE”, Intervention. European Journal of Economics and Economic Policies, 8(1), 2011, 29-41.

Elsner, Wolfram, “The Theory of Institutional Change Revisited. The Institutional Dichotomy, Its Dynamic, and Its Policy Implications in a More Formal Analysis”, Journal of Economic Issues, 46(1), 2012, 1-43.

Elsner, Wolfram, “Social Economics and Evolutionary Institutionalism Today. Theoretical Components and ‘Heterodox’ Convergence in a Socio-Economic Perspective”, Forum for Social Economics, forthcoming 2017; http://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/07360932.2014.964744.

Elsner, Wolfram, Torsten Heinrich, and Henning Schwardt. The Microeconomics of Complex Economies: Evolutionary, Institutional, Neoclassical, and Complexity Perspectives. Amsterdam ; San Diego, Oxford: Elsevier/Academic Press, 2015.

Garcia-Parpet Marie France. “The Social Construction of a Perfect Market.” in MacKenzie, Donald A., Fabian Muniesa, and Lucia Siu eds. Do Economists Make Markets?: On the Performativity of Economics. Princeton: Princeton University Press, 2007.

Granovetter, Mark. Economic Action and Social Structure. The Problem of Embeddedness. In: American Journal of Sociology 91 (1985), S. 481–510.

Groenewegen, John, A. H. G. M. Spithoven, and Annette van den Berg. Institutional Economics: An Introduction. Basingstoke [England]; New York: Palgrave Macmillan, 2010.

Hall, Peter and David Soskice (Eds.). Varieties of Capitalism. Oxford: Oxford University Press, 2001.

Hedtke, Reinhold (Ed.). Was ist und wozu Sozioökonomie? Wiesbaden: Springer VS, 2015.

Heise, Arne and Kathrin Deumelandt, and Metropolis-Verlag, eds. Sozialökonomie - ein Zukunftsprojekt. Ökonomie und Gesellschaft 27. Marburg: Metropolis, 2015.

Hindriks, Frank and Francesco Guala. “Institutions, Rules, and Equilibria: A Unified Theory.” Journal of Institutional Economics 11, no. 3 (September 2015): 459–80.

Hodgson, Geoffrey M. Institutional Economics. RE Reader, 2015.

Hodgson, Geoffrey M. How Economics Forgot History: The Problem of Historical Specificity in Social Science. London: Routledge, 2001.

Hodgson, Geoffrey M. “Reclaiming Habit for Institutional Economics.” Journal of Economic Psychology, 25 (2004): 651-660.

Hodgson, Geoffrey M., Warren J. Samuels and Marc R. Tool, eds. Elgar Companion to Institutional and Evolutionary Economics. Aldershot, Hants, England ; Brookfield, Vt., USA: E. Elgar, 1994.

Issing, Ottmar ed. Geschichte der Nationalökonomie. München: Verlag Franz Vahlen, 2002.

Kapp, Karl W. “The Nature and Significance of Institutional Economics.”  Kyklos, 29 (1976): 209-232.

Kapp, Karl W. The Social Costs of Private Enterprise, New York: Schocken, 1950.

Kesting, Stefan and Klaus Nielsen. „Varieties of capitalism and new institutional deals: regulation, welfare and the new economy”, in: W. Elsner, H. Hanappi (Eds.), Varieties of Capitalism and New Institutional Deals: Regulation, Welfare and the New Economy, Cheltenham, UK, Northampton; MA, USA: Elgar, 2008, 23-51.K

Khalil, Elias L. "Entropy and Economics", in The Elgar Companion to Institutional and Evolutionary Economics. Edward Elgar Publishing, Cheltenham, UK. (1994): 186-193.

Milonakis, Dimitris and Ben Fine. From Political Economy to Economics: Method, the Social and the Historical in the Evolution of Economic Theory. London; New York: Routledge, 2009.

Nelson , Richard R. and Sidney G. Winter. An Evolutionary Theory of Economic Change. Cambridge, Massachusetts: The Belknap Press of Harvard University Press, 1982.

Nooteboom, Bart. “Social Capital, Institutions and Trust.” Review of Social Economy 65, no. 1, 2007: 29–53.

North, Douglass C. Institutions, Institutional Design and Economic Performance. Cambridge: Cambridge University Press, 1990.

North, Douglass C. (1968) ‘Sources of Productivity Change in Ocean Shipping, 1600–1850’, Journal of Political Economy, 76(5), pp. 953-970.

Polanyi, Karl. The Great Transformation, New York: Octagon Books, 1975.

Reuter, Norbert. Der Institutionalismus: Geschichte und Theorie der evolutionären Ökonomik, 2. Auflage, Marburg: Metropolis Verlag, 1996.

Samuels, Warren J. “The Present State of Institutional Economics.” Cambridge Journal of Economics 19, no. 4 (1995): 569–590.

Sayer, Andrew.  Method in Social Sciences: A Realist Approach, 2nd Edition, London: Routledge, 1994.

Smelser, Neil J. and Richard Swedberg eds. The Handbook of Economic Sociology, 2nd Edition, Princeton: Princeton University Press, 2005.

The Economist: “Rise of corporate colusses” http://www.economist.com/news/leaders/21707210-rise-corporate-colossus-threatens-both-competition-and-legitimacy-business, Accessed September 25th, 2016.

Thieme, Sebastian. "Integratives Wirtschaftsstildenken. Über den sozialökonomischen Charakter und das intetgrative Potenzial des Wirtschaftsstilkonzepts von Arthur Spietthof." in Heise, Arne and Kathrin Deumelandt, and Metropolis-Verlag, eds. Sozialökonomie - ein Zukunftsprojekt. Ökonomie und Gesellschaft 27. Marburg: Metropolis, 2015.

Tool, Marc R. “A Social Value Theory in Neoinstitutional Economics.” Journal of Economic Issues, Vol. 11, No. 4 (Dec., 1977), pp. 823-846.

Vitali, Stefania, James B. Glattfelder, and Stefano Battiston. “The Network of Global Corporate Control.” Edited by Alejandro Raul Hernandez Montoya. PLoS ONE 6, no. 10 (October 26, 2011): 1-5.

Watson, Matthew. “What Makes a Market Economy? Schumpeter, Smith and Walras on the Coordination Problem.” New Political Economy 10, no. 2 (June 2005): 143–61.

Yonay, Yuval P.  “When Black Boxes Clash: Competing Ideas of What Science Is in Economics, 1924-39.” Social Studies of Science, Vol. 24, No. 1 (Feb., 1994): 39-80.

 

Literatura uzupełniająca

Asso, P. F. and Fiorito, L. (2004) Human Nature and Economic Institutions: Instinct Psychology, Behaviorism, and the Development of American Institutionalism, Journal of the History of Economic Thought, 26: 445-477.

Galbraith, J. K. (1967) The New Industrial State, Penguin: London.

Harvey, J. T. (1994) Circular Causation and the Veblenian Dichotomy in the General Theory: An Introduction to Institutionalist Method, Journal of Post Keynesian Economics, (17).

Hodgson, G. M. (1998) The Approach of Institutional Economics, Journal of Economic Literature, 36: 166-192.

Hodgson, G. M. 2000. What is the Essence of Institutional Economics? Journal of Economic Issues, 34: 317-329.

Hodgson, G. M. (2004) The Evolution of Institutional Economics: Agency, Structure Darwinism in American Institutionalism, Routledge: London.

Hodgson, G. M. (2009) Institutional Economics into the Twenty-First Century’, Studi e Note di Economia, 24: 3-26

Klump,  R.  [Hrsg.] (1996):  Wirtschaftskultur, Wirtschaftsstil und Wirtschaftsordnung. Marburg: Metropolis.

Latsis, J. (2010) Veblen on the Machine Process and Technological Change, Cambridge Journal of Economics, 34: 601-615.

Rutherford, M. (2001) Institutional Economics: Then and Now, Journal of Economic Perspectives, 15: 173-194.

Samuels, W. J. (1995) The Present State of Institutional Economics, Cambridge Journal of Economics, (19).

Stanfield, J. R. and Carroll, M. (1997) The Monopoly Capital School and Original Institutional Economics, Journal of Economic Issues, 31: 481-489.

Twomey, P. (1998) Reviving Veblenian Economic Psychology, Cambridge Journal of Economics, 22: 433-448.

Veblen, T. B. (1898) Why is Economics Not an Evolutionary Science? Quarterly Journal of

Economics, 12: 373-397


1 Rozważania na temat nawyków zob. również w Hodgson (2004).

2 Ontogenetyczne (organicystyczne) i filogenetyczne (populacyjne) analogie zaczerpnięte z dziedziny biologii opracował Hodgson (2001, 62).

3 Serial telewizyjny zatytułowany Wiek niepewności pozwala w łatwy sposób przyswoić myśl Galbraitha, dostępny pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=KGSID_Uyw7w (dostęp: 28.11.2020).

 

Przypisane moduły kursów

Tytuł Dostawca Start Poziom
Economics from a pluralist perspective Erasmus University Rotterdam zawsze początkujący
Political Economy of Institutions and Development Universiteit Leiden 02.03.2020 początkujący
State, Law and the Economy n.a. 24.03.2020 zaawansowane
An Introduction to Political Economy and Economics n.a. 2022-01-30 początkujący
Water Resource Management and Policy Graduate Institute of International and Development Studies Geneva realizowany samodzielnie zaawansowane
Introduction to Sustainable Finance Skandinaviska Enskilda Banken (SEB) and Deutsche Gesellschaft für Internationale Zusammenarbeit (GIZ) realizowany samodzielnie początkujący

Organizacje i linki

Literatura

Elgar Companion to Institutional and Evolutionary Economics
Hodgson, Geoffrey M.; Samuels, Warren J.;Tool, Marc R. (Eds.)
Rok publikacji : 1994
Edward Elgar Publishing

Institutional economics: An introduction
Groenewegen, J.; Spithoven, A. H. G. M.; Van den Berg, A
Rok publikacji : 2010
Palgrave Macmillan

The Present State of Institutional Economics
Samuels, Warren J.
Rok publikacji : 1995
Cambridge Journal of Economics 19(4)

Wesprzyj

Ten projekt został stworzony przez Sieć na rzecz Pluralistycznej Ekonomii (Netzwerk Plurale Ökonomik e.V.).  Jest on zaangażowany w różnorodność i niezależność i jest zależny od darowizn od ludzi takich jak Ty. Regularne lub jednorazowe datki będą bardzo mile widziane.

 

Wesprzyj